Wyobraź sobie, że każdego ranka po przebudzeniu ktoś cię przytula. Pomyśl, że wracasz zmęczona po pracy i ktoś cię przytula. Witasz się z przyjaciółką, członkiem rodziny, znajomym z dawnych lat – przytulasz się na przywitanie. Ugotujesz pyszny posiłek, bliska osoba ci o tym mówi, a dodatkowo przytula cię w ramach podziękowań. Masz gorszy dzień i płaczesz – ktoś cię przytula. Przytulanie pojawia się zawsze, kiedy tego potrzebujesz. Czasem jest wyrazem wdzięczności, szacunku, troski i przede wszystkim miłości. Pomyśl proszę, co czujesz, kiedy wyobrażasz sobie każdą z wymienionych sytuacji? Czy przytulana jesteś zawsze wtedy, kiedy tego pragniesz?

Jestem przekonana, że niejedna z was pomyślała – jestem szczęściarą, bo mam osobę, która w każdej sytuacji mnie przytula. Wiem też, że czytają ten tekst osoby, które zaczynają walczyć z myślami, ponieważ już dawno nie odczuwały emocji, wywołanej przytulaniem, a bardzo tego pragną. Przytulanie jest lekiem na wszystko i natychmiast wywołuje radość, spokój i uśmiech na twarzy.

Dlaczego o tym mówię? Ponieważ chciałam się podzielić swoimi odczuciami i wnioskami, które analizuję od prawie 4 lat. Ten prosty gest jest dla mnie bardzo ważny i uważam, że należy o tym mówić i uświadomić sobie, jakie ma znaczenie w relacjach międzyludzkich.

Udowodniono naukowo, że przytulanie ma wiele korzyści, zarówno psychicznych, jak i fizycznych. To naprawdę przepotężna broń w walce ze stresem i negatywnymi emocjami. Przytulanie jest terapią, kompletnym odstresaczem, który realizowany kilka razy dziennie sprawi, że wyzwolimy się od złych nastrojów, czy wiecznej doliny. Jest jeden warunek – przytulać należy się do osoby, którą darzysz dobrymi emocjami. Dlaczego jest to takie ważne? Już mówię.

Pewnie niejeden z Was może powiedzieć: przecież nie będę przytulać się do ludzi, których nie lubię?! Zgadza się! Takie osoby (powiedzmy sobie wprost) są zdyskwalifikowane na starcie i takich powinniśmy unikać szerokim łukiem. Mam na myśli osoby, które są ci bliskie, ale jednocześnie obojętne. Wyobraź sobie, że jesteś w toksycznym związku i twój partner ma ochotę się przytulać, bo przecież ma do tego prawo. Ty tego nie chcesz, odpychasz tę emocje i to pragnienie. Wydaje ci się, że jest z tobą coś nie tak,, bo nie odczuwasz potrzeby bliskości. Zgodzisz się, że wtedy takie przytulanie wywoła w tobie negatywne emocje? Może wzbudzić strach, lęk i obojętność. W tym przypadku przytulanie jest zwykłą, zautomatyzowaną czynnością, a nie sposobem na wyrażenie swojej emocji. To jest naprawdę ważne, aby dzielić się dobrymi emocjami z ludźmi, których lubimy i szanujemy, którzy wzbudzają w nas dobre uczucia. Jeśli macie ku temu wątpliwości, zróbcie eksperyment.

Zastanów się, czy w twojej rodzinie jest osoba, której nie lubisz i cię denerwuje, ale musisz akceptować jej obecność na każdej imprezie rodzinnej. Czy masz ochotę przytulic się z nią na przywitanie? Nie sądzę. Co jeśli ona ma ochotę przytulić cię na „dzień dobry”? Myślę, że do tego nie dojdzie, ponieważ emanujesz swoją energią – niechęcią i to druga osoba poczuje. Może będzie inaczej, jednak ulegniesz z uprzejmości, ale raczej wzbudza to w tobie obojętność, czasem może niesmak i robisz to bo musisz, bez konkretnych emocji. Być może to, co piszę jest dla ciebie oczywiste, ale czy zastanawiałaś się kiedyś, dlaczego tak się dzieje? Czy przytulenie się do „bliskiej”, ale nielubianej osoby będzie wzbudzeniem w tobie endorfin? Pewnie nie. Mimo wszystko jeśli się przełamiesz z uprzejmości, możesz przerwać barierę komunikacji i otworzysz się na relacje. Wszystko jest możliwe i do tego zachęcam. W sytuacji jednak, kiedy to ty potrzebujesz dobrej energii, taka osoba ci nie pomoże, albo nawet może tym gestem odebrać ci energię.

Jedną z moich trzech najważniejszych wartości w życiu są relacje, dlatego budowanie ich poprzez pozytywne emocje, dotyk i emanowanie uczuciem daje mi gwarancje stworzenia niezniszczalnego fundamentu. Kiedy to uczucie wypływa ze mnie naturalnie mam pewność, że te relacje są prawdziwe, szczere, bliskie i wypielęgnowane. Kocham się przytulać z ludźmi, z których bije pozytywna energia i które są mi bliskie. Myślę, że jeśli te osoby czytają ten wpis, wiedzą o czym mówię 😉

Co pozytywnego dzieje się w tobie, poprzez przytulanie? Przypomnę ci jeszcze kilka ważnych powodów, dlaczego warto:
– poczujesz ulgę w bólu psychicznym lub fizycznym,
– wzrośnie poczucie twojego bezpieczeństwa i samooceny,
– poprawisz działanie systemu nerwowego, uspokoisz się,
– wzmocnisz system odpornościowy,
– wzmocnisz więzi w relacjach.

Tak więc…Przytulaj się! Poczujesz się szczęśliwsza. Ja właśnie teraz tulę mocno 🙂 <3

Karola